Główny Strategia Poznaj (wielu) właścicieli małych firm upartych przez Donalda Trumpa

Poznaj (wielu) właścicieli małych firm upartych przez Donalda Trumpa

Twój Horoskop Na Jutro

Donald Trump wyróżnił wiele różnych grup podczas swojej otwartej i niekonwencjonalnej kandydatury na prezydenta. Wśród nich jest niewielu właścicieli małych firm.

W czasie prawyborów, kiedy był mało prawdopodobnym pretendentem do wielu innych, bardziej mainstreamowych kandydatów republikańskich, Trump zdołał przyciągnąć poparcie aż 41 procent właścicieli małych firm pomimo zatłoczonego pola. Nawet po roku gaf i kontrowersji nowszy ankiety sugerują, że właściciele małych firm pozostają wśród najzagorzalszych zwolenników Trumpa.

Ale jest kilka interesujących i bardzo głośnych wyjątków – wielu właścicieli małych firm, Donald Trump, zesztywniał w swojej długiej karierze potentata na rynku nieruchomości.

Ostatnio kilka mediów wykopało garstkę właścicieli firm z niepokojącymi opowieściami o zastraszaniu, niesprawiedliwości i niepłaceniu Trumpa. I chociaż ich liczba nie jest ogromna, jest ich wystarczająco dużo, aby sugerować wzorzec zachowania, który rodzi pytania o to, czy Trump przed polityką był w praktyce przyjacielem małych firm. Oto kilka ich historii:

Larry Walters

Walters, właściciel firmy sukienniczej z siedzibą w Las Vegas, otrzymał kontrakt na dostawę hotelu Trumpa w tym mieście. Firma Trumpa zażądała jednak od Waltersa wykonania dodatkowej pracy poza pierwotnym kontraktem. Kiedy Walters stawiał opór, odmawiając przekazania materiału, który był przedmiotem sporu, „zastępcy szeryfa wdarli się do jego fabryki po tym, jak Trump Ruffin pozwał go. Ciężarówki zabrały tkaninę”. raporty WSJ Alexandra Berzon .

ile lat ma Jacquie Lee?

Walters twierdzi, że nigdy nie miał podobnych sporów w przeszłości, a śledztwo w lokalnych aktach sądowych potwierdza go. Ostateczny wynik? Pod groźbą przedłużającego się sporu Walters zapłacił 380 000 dolarów mniej, niż twierdzi, że mu się należało.

Las Jenkins

W 1988 Jenkins był ciężko pracującym przedsiębiorcą, który był podekscytowany zdobyciem dużego kontraktu na instalację ścianek działowych w kasynie Trumpa w Atlantic City. Niestety dla Jenkinsa kasyno ogłosiło upadłość zaledwie dwa lata po otwarciu. „Po latach walki w sądzie upadłościowym Jenkinsowie mieli zaledwie 30 centów na dolarze. Ich firma była winna 231 000 dolarów, zgodnie z wnioskiem o ogłoszenie upadłości złożonym w sprawie. Rodzina Jenkinsów otrzymała 70 000 dolarów”. raporty CNN (użyj linku do segmentu wideo w historii).

flip lub flop narodowość tarek el moussa

Edwarda J. Friela

Friel był kolejnym właścicielem małej firmy, który początkowo był podekscytowany perspektywą zaopatrywania pierwszego kasyna Trumpa w Atlantic City w szafki na automaty do gier. Ale po zakończeniu i zatwierdzeniu pracy, Friel mówi CNN, Trump odmówił dokonania ostatniej płatności, co oznacza, że ​​Friel nie zarobił na transakcji.

Co więcej, CNN rozmawiało z synem Friela, który wysuwał kolejne oskarżenia. „Uważa, że ​​Trump wykorzystał swoje ogromne wpływy, by zablokować firmie ojca możliwość pracy nad jakimikolwiek przyszłymi projektami w Atlantic City” – czytamy w artykule. Friel w końcu musiał złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości z powodu kłopotów z Trumpem.

Judith i Nicolas Jacobson

Teraz rozwiedzeni, Jacobsonowie byli małżeństwem, które wcześniej posiadało firmę żyrandolową w West Palm Beach na Florydzie. W 2004 roku Trump zamówił od nich trzy urządzenia o wartości 34 000 USD do swojego kurortu Mar-a-Lago, ale potem odmówił zapłaty w całości, mówiąc, że praca Jacobsonów była tandeta, WSJ raporty. Zaprzeczyli temu roszczeniu, ale w obliczu niekończących się sporów prawnych, para ustaliła.

„Przegląd akt sądowych hrabstwa Palm Beach nie wykazał żadnych innych sporów dotyczących płatności związanych z klasycznymi żyrandolami. Sklep później zamknięty. Pan Jacobson zmarł w 2015 roku”, zauważa WSJ .

Trump broni swojej historii sporów o płatności jako po prostu spodziewany koszt bycia twardym negocjatorem w bezwzględnym biznesie. WSJ artykuł , w szczególności daje obozowi Trumpa dużo miejsca na reakcję. Zdecydowanie bronią tej taktyki jako twardej, ale uczciwej (a niektórzy koledzy biznesmeni mogą się z tym zgodzić), ale gazeta zauważa, że ​​„wyróżniali się jako szczególnie agresywni w branży i w szerszym świecie biznesu”.

Czy traktowanie kontrahentów przez Trumpa wpłynie na to, czy zdecydujesz się na niego głosować?